Proces wynalazczy Roberta Murray-Smith'a

Czasami oglądam filmiki tego brytyjskiego "Adama Słodowego", lubie jego wyjaśnienia i proste sposoby. Przypominają mi się nastoletnie lata spędzone w moim niemałym laboratorium w piwnicy rodzinnego domu, gdzie zrobiłem mnóstwo eksperymentów.


W poniższym odcinku Robert pokazuje jak dochodzi do ciekawych pomysłów budując na "barkach poprzedników" (oryginalnie ramionach olbrzymów, a w poniższym odcinku na "ramionach przeszłości" jest nawiązaniem do znanego cytatu Isaaka Newtona - Jeśli widzę dalej to dlatego, że stoję na ramionach olbrzymów) .


Poniżej można zobaczyć na przykład jak przechodzi od ogniwa Daniella z 1836 roku - cynkowo-miedzianego do całkiem nowoczesnego prototypu akumulatora ze stałym elektrolitem!


Odświeża wiedzę z chemii i elektrochemii.


A kluczowe z punktu widzenia TRIZ jest odwołanie do kogoś, kto przed nami zrobił badania (czyli ramiona poprzedników), dzięki którym my, możemy zdobyć szybką wiedzę jak coś zrobić, czego dodać [na przykład trójtlenku bizumutu, a poprawnie tlenku bizmutu (III) Bi2O3]. Czyli nie wyważając otwrtych drzwi korzystamy z dostępnej wiedzy innych.


Zupełnym przypadkiem też można usłyszeć o czynniku X, którym posługuje się TRIZ - gdy czegoś nie wiemy, mówimy że wystarczy dodać czynnik X, który załatwia problem i możemy wnioskować dalej. Potem wystarczy się cofnąć i dojść czym jest czynnik X (to nie musi być łatwe).


Zapraszam do kanału Robert Murray-Smith